Lech Wałęsa w Mławie

Lech Wałęsa, legenda Solidarności i zdobywca pokojowej nagrody Nobla, 5 października 2011 r. odwiedził Mławę. Spotkał się z seniorami w mławskim parku i z młodzieżą w I Liceum Ogólnokształcącym. Poruszył trzy kwestie: gospodarki, demokracji i fundamentów na jakich trzeba budować dzisiejszy świat. Przy tym, podkreślał rolę wartości w życiu.

Samochód z Lechem Wałęsą na pokładzie najpierw, około godziny 10, zajechał przed bramę mławskiego parku. Tam prezydent złożył kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Następnie spotkał się z seniorami z mławskiego klubu „Pogodny Uśmiech” i z członkami zespołu Dąbkowiacy, którzy przywitali go wierszem i piosenką. Na miejscu byli też organizatorzy wizyty: przedsiębiorca Witold Ludwiński i dyrektor I LO Przemysław Kubiński. Po tak gorącym powitaniu Lech Wałęsa udał się do I Liceum Ogólnokształcącego. A po drodze nie zabrakło osób skandujących na cześć gościa: Niech żyje Lech Wałęsa! Prezydent zamienił też kilka słów z członkami Orkiestry Dętej ze Strzegowa, która zagrała mu na powitanie.

W liceum gościa oklaskami przywitała młodzież, kadra pedagogiczna, samorządowcy, politycy – Mirosław Koźlakiewicz poseł na Sejm RP  oraz dyrektor szkoły i zaproszeni goście. Witold Ludwiński przedstawił Lecha Wałęsę jako tego, dzięki któremu mamy w Polsce demokrację. Już na wstępie Lech Wałęsa zwrócił się do młodych ludzi. Mówił o swoim życiu, o trudnych wyborach, dokonywanych wbrew sobie. Podkreślał, że do praw trzeba wprowadzać wartości. Zachęcał młodzież do udziału w życiu politycznym.

– Żadne pokolenie nie miało takiej szansy na pokój, na rozwój, na dobrobyt – jak wy – mówił Lech Wałęsa. – Aby wam się udało musicie poprawić stare prawa. (…) Jeśli wam się uda, to będziecie pokoleniem, które nie zmarnowało szans – uważa. – Pan Bóg dał nam piękny świat i można będzie korzystać ze wszystkiego. Tylko trzeba go trochę uporządkować. Rozwijaliśmy się, Państwo kraj był najważniejszy wyścig szczurów, jeden kraj nad drugim chciał panować. Dzisiaj koniec tej epoki, ale mamy prawa, przepisy, struktury z tamtej epoki. One nawet pasowały, a dzisiaj nie pasują. Wasze pokolenie musi poprawić struktury i programy – mówił.

Młodzież zadała prezydentowi pytania: o perspektywy demokracji, o partie polityczne oraz o to jak radzi sobie z popularnością. Legendarny przywódca „Solidarności” jest przeciwny załatwianiu problemów na ulicy. Na pytanie, o perspektywy dla naszej demokracji, odpowiedział: – Dzisiejsza demokracja nie zdaje egzaminu. Trzeba dopisać różnego typu obowiązki. Możecie nie chodzić na wybory, ale zapamiętajcie, że to jest epoka intelektu, a nie kamieni. Jeśli ktokolwiek z kamieniami pójdzie na ulicę i zacznie rozwiązywać problemy to niech się liczy z tym, że sam dostanie ile będzie można mu dołożyć. Dlatego że pobije policjanta, a policjant nie będzie pilnował naszego bezpieczeństwa, bo leży w szpitalu, a w tym czasie ktoś nas napadnie, okradnie. To się nie może zdarzyć. Jak za naszych czasów nie wolno się było organizować, to była niesprawiedliwość, walczyliśmy o wolność na ulicach. Ale teraz w dobie demokracji, takie zachowanie, to jest hańba. Szkoły! Jak nie wychowacie nowego pokolenia, które będzie posługiwać się argumentami i demokracją, to nie zdajecie egzaminu – mówił.

– Uwierzcie to jest nowa epoka. Na nowo trzeba sformułować i wychowanie i zachowanie. Dzisiaj żartujemy z demokracji. Jednego dnia wybieramy kogoś a drugiego próbujemy dokonać zmian na ulicy. Do tej pory demokracja dawała nam prawa. Pana Boga szanowaliśmy, baliśmy się sąsiadów, to wpływało w wielkim stopniu na nasze zachowanie. Dziś kiedy podważyliśmy wiarę i nie boimy się sąsiadów. Abyśmy demokrację traktowali poważnie musicie dopisać obowiązki na różnych wysokościach zorganizowania – dodał.

Przepowiadał też zmiany społeczne i gospodarcze. – Niech nikt nie przypuszcza, że kapitalizm w obecnej formie zachowa się w tym stuleciu. Nie ma takiej szansy. Uwierzcie. Ja się nie mylę w sprawach większych. Ten system kapitalistyczny nie wytrzyma naporu populizmu demagogi ale i sprawiedliwości. Nie wytrzyma w takim wydaniu w jakim jest. Musicie znaleźć możliwości poprawienia tego systemu. Na pewno pozostanie gospodarka wolnorynkowa, ale musi być sprawiedliwiej, uczciwiej i na pewno muszą być wyrównane rachunki krzywd – uważa. Poruszył też kwestię zasad, na jakich chcemy budować  Europę i Polskę. – Połowa świata odpowiada, że na wolnościach, na wolnym rynku. Druga połowa mówi – nie macie żadnych szans – chyba, że postawicie na wartości i tu zaczyna być problem, bo mamy w każdym kraju inne wartości, ludzi wierzących i ludzi nie wierzących, i nie ma kto tych wartości pouzgadniać – twierdzi Lech Wałęsa.

Tuż po spotkaniu w szkolnej auli organizatorzy wizyty zaprosili prezydenta do głównego holu, gdzie przygotowali mu niespodziankę. Tam, wraz z samorządowcami i posłem Mirosławem Koźlakiewiczem, odsłonił tablicę pamiątkową swojego imienia. Gość był tym zaskoczony. Myślał, że tablica będzie dotyczyć rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Po odsłonięciu tablicy gość honorowy wpisał się do szkolnej księgi pamiątkowej. Odwiedził także przedszkole Bajkowy Dworek. Na koniec wizyty Lech Wałęsa złożył kwiaty pod Pomnikiem Piechura w Uniszkach Zawadzkich, w miejscu upamiętniającym bohaterów września 1939 roku, wśród których był ojciec prezydenta.

Była to druga wizyta byłego prezydenta w Mławie. Po raz pierwszy przyjechał tu dwa lata temu, by odebrać tytuł Honorowego Obywatela Mławy.

Źródło: Nowy Kurier Mławski

PO    Sejm    UW mazowieckiego

PO Żuromin                   PO Mława                   PO Sochaczew