Poszczególne grupy społeczne nie zawsze są zadowolone z bieżącej polityki rządu… powiedział w porannej audycji „Przesłuchanie na śniadanie” poseł PO Mirosław Koźlakiewicz. – Strajk, który podnieśli lekarze wynika chyba też z ambicjonalnych względów. Aczkolwiek płacowe względy są bardzo ważne. Ale również ta sprawa z lekarzem aresztowanym ze szpitala MSWiA ma wpływ na strajk. Środowisko lekarskie poczuło się dotknięte, a jak to powiedział jeden z lekarzy „upodlone”. I to spotęgowało żądania lekarzy. Ponieważ nie mogą strajkować, kierując się obrona kolegi, to pojawiły się żądania płacowe – powiedział poseł. Mirosław Koźlakiewicz dodał, że reformę rozpoczętą za rządów premiera Buzka należało kontynuować. – Rozpoczętą reformę Służby Zdrowia należało kontynuować, a nie zaniechać tak jak to było za czasów SLD. Wtedy zupełnie tą reformę zepsuto. Początki były dobre. Należało tą reformę kontynuować i dzisiaj byli byśmy zupełnie dalej – skomentował.